
Odpowiedzialność zawodowa lekarza od lat jest tematem licznych dyskusji, a rosnąca liczba spraw sądowych przeciwko medykom sprawia, że coraz więcej z nich decyduje się na dodatkowe zabezpieczenie swojej praktyki. Dobrowolne polisy OC stają się dla wielu lekarzy naturalnym krokiem, by zwiększyć swoje poczucie bezpieczeństwa w codziennej pracy. Dlaczego? Bo rzeczywistość pokazuje, że nawet najbardziej doświadczony specjalista może popełnić błąd.
Według raportu Naczelnej Izby Lekarskiej z 2023 roku, w ciągu ostatnich pięciu lat liczba lekarzy decydujących się na Dobrowolne ubezpieczenie OC lekarza wzrosła o 42%. W samym 2022 roku takie polisy wykupiło ponad 28 tysięcy lekarzy, a trend ten utrzymuje się w tendencji wzrostowej. Szczególnie chętnie dodatkowe zabezpieczenie wybierają specjaliści pracujący w prywatnych placówkach medycznych oraz ci, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą.
Najczęściej na dodatkowe ubezpieczenie decydują się lekarze wykonujący zawody o podwyższonym ryzyku, takie jak chirurdzy, ortopedzi czy anestezjolodzy. W ich przypadku nawet drobny błąd może skutkować nie tylko odpowiedzialnością cywilną, ale również utratą reputacji, na którą często pracowali przez lata. Co ciekawe, według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń aż 68% lekarzy, którzy zdecydowali się na polisę dobrowolną, przyznało, że impulsem była obawa przed wysokimi roszczeniami finansowymi w razie ewentualnego błędu medycznego.
Obowiązkowe ubezpieczenie jako fundament ochrony
W Polsce obowiązek posiadania polisy OC przez lekarzy został wprowadzony Rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 29 kwietnia 2019 roku. Zgodnie z przepisami, każdy lekarz wykonujący zawód w ramach działalności gospodarczej musi posiadać podstawowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Minimalna suma gwarancyjna dla lekarza wynosi 75 tysięcy euro na jedno zdarzenie i 350 tysięcy euro na wszystkie zdarzenia w okresie ubezpieczenia.
Obowiązkowe OC chroni lekarza przed skutkami błędów, które mogą pojawić się w ramach wykonywanej działalności zawodowej. Dotyczy to jednak wyłącznie czynności objętych umową z pacjentem i wykonywanych w ramach określonego stosunku prawnego. W praktyce oznacza to, że wiele sytuacji, w których lekarz może zostać pociągnięty do odpowiedzialności, nie mieści się w zakresie obowiązkowego OC — stąd rosnąca popularność polis dobrowolnych.
Dobrowolna polisa pozwala na rozszerzenie zakresu ochrony o dodatkowe ryzyka, jak np. praca na kontrakcie w kilku placówkach, konsultacje online, czy działania wykonywane poza głównym miejscem pracy. To właśnie ten elastyczny zakres ubezpieczenia sprawia, że coraz więcej lekarzy traktuje polisę dobrowolną jako inwestycję w spokój i stabilność zawodową.
Specjalizacje najbardziej narażone na błędy
Nie da się ukryć, że ryzyko popełnienia błędu w pracy lekarza zależy w dużej mierze od jego specjalizacji. Światowe statystyki nie pozostawiają złudzeń — są dziedziny medycyny, w których o pomyłkę naprawdę nietrudno. Z raportu amerykańskiego National Practitioner Data Bank wynika, że w latach 2018-2023 najwięcej pozwów sądowych dotyczyło następujących specjalizacji:
- chirurgia ogólna i specjalistyczna,
- położnictwo i ginekologia,
- ortopedia,
- anestezjologia,
- radiologia,
- medycyna ratunkowa.
Podobne wnioski płyną z danych Światowej Organizacji Zdrowia — najczęściej do błędów dochodzi w obszarach, w których decyzje muszą być podejmowane szybko, a margines błędu jest minimalny. W chirurgii czy anestezjologii każda pomyłka może mieć dramatyczne skutki, dlatego właśnie ci specjaliści są najczęściej objęci dodatkowymi polisami OC.
Warto też wspomnieć o rosnącej liczbie pozwów związanych z błędami diagnostycznymi — według raportu Medical Malpractice Report z 2023 roku aż 35% wszystkich spraw sądowych dotyczyło właśnie nieprawidłowej diagnozy. To pokazuje, że nawet w teoretycznie „mniej ryzykownych” specjalizacjach, takich jak interna czy medycyna rodzinna, lekarze coraz częściej stają przed sądem.
Medycyna jako sztuka i odpowiedzialność
Medycyna od zawsze była sztuką balansowania pomiędzy nauką, doświadczeniem a ludzkimi emocjami. W dobie nowoczesnych technologii, dynamicznego rozwoju nauki i coraz większej presji społecznej odpowiedzialność lekarza stała się jeszcze większa. Każda decyzja, każdy postawiony podpis czy wydane orzeczenie niesie za sobą konsekwencje — nie tylko dla pacjenta, ale i dla samego lekarza.
Warto pamiętać, że u podstaw tego zawodu leży nie tylko wiedza, ale również etyka, empatia i pokora wobec nieprzewidywalności ludzkiego organizmu. W świecie, w którym łatwo o osąd i trudniej o zrozumienie, medycyna pozostaje jednym z tych obszarów, gdzie każdy dzień to nowe wyzwania i lekcje pokory. Być może właśnie dlatego, mimo wszystkich trudności i ryzyka, wciąż przyciąga ludzi z prawdziwym powołaniem.